Forum mieszkańców osiedla M.Hłaski we Wrocławiu

mania

Pisaliśmy o denerwującym "mechanicznym ptaku", o niedomykanych drzwiach, a mnie akurat denerwuje parkowanie w garażu dwóch aut na pojedyńczym miejscu parkingowym!

Kris

Zgadzam się z "manią" podwójne parkowanie to jakaś zmora . Jak ktoś ma dwa auta to w cywilizowanym kraju wykupujesz sobie dodatkowe miejsce i poprostu za nie płacisz , a jak nie to na parking . Ja mając własne miejsce wynająłem w Cegiełce miejsce dodatkowe dla drugiego samochodu i się dało ale oczywiście za to płacę i parkuję na konkretnie wyznaczonym miejscu , które było wolne . Sprawdziłem czy Cegiełka ma jakieś miejsce do wynajmu i oczywiście miała ale to także oczywiście dodatkowy cash . Ludzie nie chcą płacić właśnie tego dodatkowego cashu mimo ,że mają dwa auta (chyba na biednych nie trafiło) . Jest jeszcze inny temat z tym związany to coś takiego jak przepisy p-poż jakby się zaczęło palić w garażu do mamy "big problem" bo te dodatkowe auta stoją na drodze p-poż i to jest oprócz tego ,że ktoś nie chce płacić także problem bezpieczeństwa i ten temacik to już podpada pod odpowiednie przepisy , a Cegiełka to administrator naszych budynków i odpowiada także za bezpieczeństwo także trzeba im to zgłaszać .

mania

Właśnie! Nikogo jak widzę to nie rusza, ponieważ "podwójnych" aut jakby się pomnożyło....

darude

I bardzo dobrze że sobie parkują "podwójnie". Ludzie, pomyślcie co by się działo, gdyby jeszcze dodatkowo te kilka aut miało stanąć na zewnątrz... Przecież już nie ma gdzie stawiać naszych samochodów, a wy macie problem, że ktoś sobie parkuje na swoim!! miejscu dwa autka. Jak ma miejsce to komu to przeszkadza. Ja wiem, że są ludzie którzy uwielbiają sobie komplikować życie, a przy tym i innym(np. pewni mieszkańcy z bramy 37<masakra>). Wink

.
A przy okazji, jak już mówimy o parkowaniu, to drodzy sąsiedzi, zwracajmy uwagę na to jak parkujemy. Średnio na wyznaczonych miejscach pod blokami mieści się 5 samochodów. Czy naprawde jest tak trudno postawić auto prostopadle do krawężnika zamiast pod skosem, jak to czasami widać??????prośba zwłaszcza do pań kierowniczek:):)chociaż i do panów również - stawiaj auto tak żebyś zawsze znalazł miejsce na tym skromnym placu parkingowym:) Smile

zigi

Sęk w tym, że dwa samochody nie mieszczą się na jednym miejscu parkingowym i utrudniają parkowanie na miejscach obok.

Porządek musi być i nie można pobłażać drobnemu kombinatorstwu bez żadnych wyjątków. Jest to forma oszustwa bez względu na jej być może niską szkodliwość.

Dodatkowo irytuje lub przeszkadza innym lokatorom i to już jest wystarczający powód, żeby nie przekraczać zasad w ten sposób.

Z.

PS.
Czy zostały już podjęte kroki w spółdzielni w celu zakończenia tego procederu?

TomekS

Podpisuję się pod tym co napisał zigi.
a jeszcze jak któryś sprytny parkuje dwa długie samochody na jednym miejscu...
swoją drogą ciekawe, że nie boją się, że ktoś im "przestawi" trochę tył samochodu...
chyba jak będę wymieniać samochód to spróbuję swojej celności Wink

a ktoś to w ogóle zgłosił do spółdzielni? mu na razie się tam nie wybieramy, ale jak ja albo Tż będziemy to wspomnimy o tym.

TomekS

darude

no to teraz jak komuś ktoś uszkodzi auto, to sprawca już się ujawnił.
GRATULUJĘ Smile

:

TomekS

he he... ale poki co to nie zamierzam wymieniac samochodu... Very Happy

wiec to nie ja Razz

zreszta sprawce latwo bedzie znalezc - wystarczy przejsc sie przez garaz i poogladac auta Smile

pozdr.
TomekS

Darek

To parkowanie to nie taki straszny problem - trochę wolniej wyjeżdżam z garażu a i zaklnę czasem ale jestem w stanie to zrozumieć. Mniej by przeszkadzało gdyby zdażało się to w weekendy czy w porze wieczornej ale niech tam... Faktycznie niekiedy na zewnątrz nie ma czasami wogóle wolnych miejsc to niech sobie już stoją byle się wjechać i wyjechać dało.

wa · Wysłany: Czw 14:27, 01 Mar 2007 Temat postu:

Wydaje się, że najgorliwsi przeciwnicy "podwójnego" parkowania powinni być usatysfakcjonowani faktem rozpoczęcia krucjaty przez zarząd Spółdzielni przeciw temu procederowi. Wszyscy najemcy otrzymali (jak ja) lub otrzymają pisma przypominające, że jest to praktyka niewłaściwa.
Może wszystko jest w porządku a ja się czepiam ale twierdzę, że pisma wysyłane do każdego z osobna najemcy pocztą to nie uzasadniona niegospodarność władz spółdzielni. Każda przesyłka to koszt znaczka pocztowego. Mnożąc przez ilość najemców razem niezły zbędny i nieuzasadniony koszt. A mógłby ktoś ze spółdzielni przyjechać po prostu na osiedle i powrzucać pisma do odpowiednich przegródek w skrzynkach pocztowych (rodzaj skrzynek pocztowych umożliwia taką możliwość przynajmniej w piątym budynku a myślę, że i w pozostałych budynkach). Można było rozwiesić po jednym piśmie w każdej bramie na tablicy ogłoszeń (w jakimś celu chyba są one tam powieszone) a także na drzwiach wejściowych do garażu, tym bardziej że pisma zostały wysłane do wszystkich tj zarówno do tych którzy parkują "pojedynczo" (jak ja) jak i do tych, którzy parkują "podwójnie". Treść rozsyłanych pism zawiera stwierdzenia, że stawianie dwóch samochodów w rejonie jednego stanowiska lub pod ścianą środkową budynku skutkuje zawężeniem ciągu komunikacyjnego (OK jeżeli samochody wystają poza linię ograniczającą stanowisko), powoduje zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego (powiedzmy, że OK) a także jest naruszeniem warunków umowy o wynajem (to ciekawe!). W umowach o wynajem miejsc parkingowych nie mamy określonych (przynajmniej ja, a myślę, że umowy były dla wszyskich takie same) jakichkolwiek szczególnych zasad korzystania z wynajętego miejsca. Ciekawe zatem jakie warunki umowy zostały naruszone przez parkujących "podwójnie". Parkujący "podwójnie" w pewnym stopniu utrudniają korzystanie z miejsc parkingowych przez innych i to jest jak mi się wydaje sprawą zasadniczą. Naprawdę nie trzeba tu dorabiać filozofii w postaci naruszeń "warunków umowy co może zostać potraktowane jako jednostronne wypowiedzenie warunków umowy o wynajem"(!)-cytat z pisma. Jeżeli zajrzymy do umowy to w &4 czytamy "Umowa niniejsza może być rozwiązana przez k a ż d ą ze stron z miesięcznym okresem wypowiedzenia licząc od daty wysłania p o w i a d o m i e n i a bądź w przypadku braku jednej raty za wynajmowane miejsce postojowe." Wypowiedzenie następuje (poza przypadkiem braku wnoszenia opłat) po pisemnym powiadomieniu o tym fakcie przez jedną ze stron umowy. I tyle.
W ostatnim zdaniu pisma "zarząd informuje, że w stosunku do osób łamiacych REGULAMIN, zostaną wyciagnięte konsekwencje statutowe". O jaki regulamin chodzi zarząd w swoim piśmie niestety nie precyzuje. Trudno zatem stwierdzić czy łamie się a jeśli tak to w jaki sposób ten jakiś tajemniczy regulamin. O żadnym regulaminie nie wspominają postanowienia umów o najem.
A może nie mam racji i rzeczywiście się czepiam, że zarząd wydaje zbytecznie NASZE pieniądze na wysyłanie pocztą kiepskich, mało precyzyjnych pism z niejasnymi pogróżkami do każdego najemcy z osobna.
Ciekawe co myślą na ten temat inni korzystajacy z garażu.

wa · Wysłany: Czw 15:46, 01 Mar 2007 Temat postu:

W poprzednim moim poście wkradł się błąd. W trzecim zdaniu miałem napisać o n i e u z a s a d n i o n e j niegospodarności a "napisało się" uzasadniona niegospodarność. Mam nadzieję, że nikt niewłaściwie nie odczytał moich intencji.

Darek · Wysłany: Czw 16:11, 01 Mar 2007 Temat postu:

A co z tymi, którzy mają miejsca wykupione? Czy to nie jest tak, że podwójnie postawione samochody przeszkadzają w szczególności tym, którzy mają jeden, ale jak będą mieli drugi to zaczną innaczej myśleć. Przede wszystkim trudno jest już o miejsce na drugi samochód w tym samym garażu i z tąd ten problem. Nie bijmy piany bo po co ? W garażu parkujemy raczej powoli i nie jest to aż takie straszne utrudnienie, no chyba, że ktoś nie specjalnie daje sobie radę z parkowaniem wogóle ale to już inny temat. Uważam, że sprawa nie jest aż tak ważna, żeby wydawać na nią bez sensu spółdzielniane czyli nasze - pozdrawiam wszystkich.

Darek · Wysłany: Czw 16:14, 01 Mar 2007 Temat postu:

Spółdzielcze czyli nasze pieniądze oczywiście przepraszam za błędy i jeszcze raz pozdrawiam.

darude · Wysłany: Czw 23:23, 01 Mar 2007 Temat postu:

Czy to nie jest tak, że podwójnie postawione samochody przeszkadzają w szczególności tym, którzy mają jeden, ale jak będą mieli drugi to zaczną innaczej myśleć.

w pełni popieram forumowicza!!!!

wa · Wysłany: Pią 9:53, 02 Mar 2007 Temat postu:

Aby było jasne wyjaśniam, że osobiście mając jeden samochód nie jestem zdecydowanym przeciwnikiem "podwójnego" parkowania. Nie przeszkadza mi to w jakimś bardzo wielkim stopniu poza skrajnymi przypadkami gdy "podwójnie" zaparkowane są dwa duże samochody co powoduje bardzo znaczne wystawanie samochodu poza stanowisko parkingowe. Każde "przegięcie" winno być oceniane inaczej niż mało szkodliwe kombinatorstwo. Niewątpliwie "kombinatorstwo" wymaga większej uwagi i prezyzji w manewrach w garażu.
Uważam ponadto, że w spółdzielni są większe problemy i osobiście wolałbym aby zarząd przynajmniej tak samo gorliwie nimi się zajął ale o tym napiszę w innym miejscu.